Kilka dni temu wróciłam z Beskidów. Dzięki temu wyjazdowi mam całkiem dobry wynik, bo w tym roku udało mi się być w tamtych okolicach już dwa razy. Chciałabym wrzucić kilka zdjęć górskiego przedwiośnia oraz polecić wam fajną wioseczkę, którą jest Lipowa. Jest to miejscowość po wschodniej stronie Skrzycznego. Zlokalizowana zaledwie 11 km od Żywca, może być świetną bazą wypadową w góry, a także w wędrówce na Skrzyczne.
Powyżej mapa z trasą na szczyt. Warto zwiedzając Beskid Sląski wdrapać się na Skrzyczne. Nie tylko ze względu na piękne schronisko, które jest na szczycie góry. Ale także z powodu pieczątki, która potwierdzi zdobycie szczytu KGP. Ja podczas tego wyjazdu nie zdążyłam zdobyć szczytu, ale wpadłam na świetny pomysł, by pozwiedzać okolicę podczas codziennego biegania. I tak Lipowa pozwoliłaby mi odkryć kilka całkiem fajnych tras, które pozwoliły mi się oderwać od zastawionego stołu.
Poniżej kilka zdjęć z już prawie wiosennych górskich okolic.