Faro – informacje praktyczne – SKĄD LECIMY?
Najpopularniejsze, a tym samym najtańsze połączenia najbliżej Polski, to te z Berlina. Można spędzić weekend w Berlinie, a następnie polecieć do Portugalii lub wybrać połączenie bezpośrednie do Faro. Ja tak zrobiłam. W przypadku lotu do Faro startowałam z Berlin Tegel. By tam dotrzeć, jadąc Flixbusem należy wysiąść na ZOB Berlin (jest to gł. dworzec autobusowy). Następnie należy przesiąść się na kolejkę miejską oznaczoną zielona literką S. Przechodzimy przez główne skrzyżowanie obok ZOB, by dość na przystanek Messe Nord/ICC (Witzleben) i wysiadamy na przystanku Berlin Sudkreutz. Po to, by następnie przesiąść się już na dojazd na samo lotnisko – Bahnhof Flughafen Berlin-Schönefeld. Celowo nie podaję, na co się przesiadamy, gdyż jest kilka opcji, które zmieniają się w zależności od godziny połączenia.
Lotniska
Warto zwrócić uwagę, z jakiego lotniska startuje samolot. Niestety wszystkie do Faro były z lotniska Berlin Tegel. Oczywiście zależy z jakiego polskiego miasta startujemy, ale wylatując z Poznania, zdecydowanie bardziej opłaca się wybierać lotnisko Berlin Schönefeld. Jest ono po drodze i zatrzymują się tam wszystkie Flixbusy. Niestety, mój lot był z Tegel.
JAKIMI LINIAMI LECIMY?
Niestety przewoźnikiem obsługującym to połączenie jest Ryanair, a rezerwację obsługuje Laudamotion, stąd też wszystkie powiadomienia będą przychodzić właśnie od nich. W związku z tym, że są to niskobudżetowe linie lotnicze, pojawiają się problemy z bagażem. Ryanair znacząco go ograniczył i aktualnie na pokład można wnieść maleństwo wielkości damskiej torebki (35x20x20). Ja miałam mały, sportowy plecak, który nie spełniał tych wymiarów, ale było ok, więc jak zawsze, wszystko zależy od sytuacji. Jednak jadąc na dłużej, warto wykupić opcję priorytet i mieć spokojną głowę. Wtedy można mieć ze sobą bagaż maksymalnie 10 kilogramowy o wymiarach 55x40x20.
GDZIE LĄDUJEMY?
Faro jest jedynym miastem, a właściwie miasteczkiem, na południowym wybrzeżu Portugalii (region Algarve) posiadającym lotnisko. Nawet jadąc do znaczniej popularniejszej i większej miejscowości – Albufeiry nie znajdziemy tam bezpośredniego lotu. Odległość między Faro i Albufeirą to ok 40-45 km. Warto odwiedzić obie lokalizacje, jednak mając bardzo mało czasu, jak ja, wybór Faro jest łatwiejszy. Nie tracimy czasu na dodatkowe dojazdy, a samo miasteczko jest dobrą bazą na zrobienie rekonesansu i zaplanowanie kolejnej eskapady, już dłuższej i bardziej zaawansowanej.
DOJAZD DO CENTRUM
Z lotniska do centrum Faro dojedziemy lokalnym autobusem numer 16, jest to na tyle blisko, że nie ma konieczności zamawiania taksówki czy brania czarteru. Bilet kosztuje ok 3 Euro. Poniżej rozkład. Najlepiej wysiąść na ostatnim przystanku, czyli na dworcu autobusowym, gdyż jest to najbliżej centru. Podobnie jeśli chcecie udać się na plażę, należy jechać tym samym busem, tyle że w kierunku PRAIA.
Poniżej godziny odjazdu z dworca głównego w kierunku lotniska i plaży (to ten sam kierunek) oraz powroty z plaży lub lotniska w kierunku centrum.
NOCLEG
Jeśli szukacie niedrogiego hostelu, bez wieloosobowych pokoi, to „A Doca” jest warta polecenia. Znajduje się w samym centrum, w jednym z zabytkowych budynków miasta. Co prawda jest bardzo czysto i miło, jedyny minus jest taki, że budynek jest stary i ma gniazdka elektryczne zlokalizowane w bardzo dziwnych miejscach, np. nad szafą. Na jedną noc czy weekend nie stanowi to problemu, jednak jakbym miała spędzić tam tydzień, to pewnie by mnie to irytowało.
Jeśli tekst Faro informacje praktyczne was zainteresował, zobaczcie, co można zwiedzić w samym FARO.