Wyjazd do Wietnamu wiele osób zaczyna od Hanoi. W końcu stolica Wietnamu oferuje wiele dogodnych połączeń lotniczych. Wiecie, że w całym kraju jest aż 21 lotnisk? Ale faktycznie z Polski i okolic najłatwiej dostać się właśnie tam, do stolicy. Jeśli zatem, tak jak ja, zaplanowaliście przylot do Hanoi, co warto tam zobaczyć? Jakie jest top 10 trakcji w Hanoi? No i przede wszystkim, jak długo tam zostać, by było idealnie? Zapraszam na małe podsumowanie.

HANOI pierwsze zderzenie

Moje pierwsze wrażenia z Hanoi były pozytywne. Tak, działo się tam dużo. Stolica Wietnamu to miasto pełne motorów i rowerów, które jeżdżą jak chcą. Tym samym jest dużo hałasu i zamieszania na drogach. Z kolei na chodnikach są restauracje i kuchnie, które wyrastają dosłownie spod stóp. Ale byłam pełna energii i ciekawa nowego kraju, wiec postanowiłam iść do hotelu pieszo. Była to przygoda, ale też pierwsze zwiedzanie starego miasta. Takie na szybko, bez planu i mapy.

Hanoi Stare miasto

Stare miasto w Hanoi to plątanina uliczek, które na pierwszy rzut oka są nie do opanowania. Jest tam jednak wiele ciekawych knajpek, dziwnych sklepów, świątyń, a nawet zdarza się, że obok tych ostatnich mieszczą się dyskoteki. Warto też zobaczyć miasto w dzień i w nocy, stolica Wietnamu różni się wtedy diametralnie. W weekend na ulicach pojawiają się sceny, koncerty, a także w centrum maista wyrasta ogromne targowisko z ubraniami, podróbkami, suwenirami i mnóstwem rzeczy. A co zwiedzać na starówce? Warto poznać ogólny klimat, który jest bardzo specyficzny. Spacerując po mieście, w jego centrum można zobaczyć jezioro z czerwonym mostkiem – Hoàn Kiếm Lake, tuż obok niego jest Teatr Lalek będący popularną atrakcją w mieście. Jest też muzeum przedstawiające klasyczny wietnamski dom (Ma May 87) oraz buddyjska świątynia Bach Ma – Biały koń (76 Hàng Buồm). Myślę, że to główne punkty w tej części miasta.

Legendarne Jezioro Hanoi – Hoàn Kiếm Lake

Jezioro jest ważne dla Wietnamczyków ze względu na legendę, która się z nim wiąże. Głosi ona historię ubogiego rybaka, który otrzymał od ostatniego żółwia zamieszkującego jezioro, miecz. Miał on niezwykłą moc, bo dzięki niemu udało mu się pokonać Chińczyków, a tym samym wyzwolić kraj z ich okupacji. Po ocaleniu kraju został on królem, a miecz wrócił do żółwia, który zamienił się w smoka. Stąd też nazwa – Jezioro Odwróconego Miecza. Jako atrakcja turystyczna jezioro ładnie prezentuje się nocą z oświetleniem. W dzień można nim spacerować i zwiedzać Świątynię Jadeitową (Ngoc Son Temple) umieszczoną na jego krańcu. Wstęp płatny.

Train Street – tory kolejowe czy ulica?

Atrakcją, która wywarła na mnie ogromne wrażenie była ulica potocznie zwana Train Street. To wąziutka droga, przez którą przejeżdża pociąg. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że po obu stronach ulicy są domy mieszkalne, a życie ich mieszkańców toczy się na torach. Dodatkowo ze względu na pojawiających się tam turystów funkcjonują tam także kawiarenki i knajpki. Wzdłuż całej ulicy biegną tory kolejowe, a jej szerokość jest tak niewielka, że by schronić się przed nadjeżdzającym pociągiem, trzeba uciekać do sąsiednich domów, a stojąc na ich progu ma się pociąg dosłownie na wyciagnięcie ręki. Myślę, że to lepsza atrakcja niż niejedno muzeum. Adres  5 Trần Phú, Hàng Bông, Hoàn Kiếm. Z placu pod jeziorem można tam dotrzeć w pół godziny pieszo. 

Nocne targi i imprezy

Jak wspominałam wyżej wieczorami i w weekendy Hanoi staje się zupełnie innym miastem. Centrum wszystkich wydarzeń jest plac przy jeziorze Hoàn Kiếm. Dong Kinh Nghia Thuc Square to miejsce, gdzie na weekend rozstawiane są sceny, są tam występy, jak i koncerty na żywo, a na chodniku wyrasta mnóstwo budek z jedzeniem i przekąskami (to też bardzo blisko Teatru Lalek, jest on także przy tym placu). To miejsce to także początek nocnego targu. Koniecznie musicie go zobaczyć. Ta różnorodność sprzedawanego towaru jest ogromna, ale może właśnie dzięki temu uda wam się kupić tam ciekawe suweniry.

Teatr Lalek – Thang Long Water Puppet Theatre

Nie ukrywam, że Teatr Lalek, to atrakcja, która wzbudza we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony to polecane i sympatyczne miejsce, z drugiej, mówiąc wprost, po prostu nudne. Wybaczcie szczerość, ale serio te spektakle są strasznie długie. Nie chcę tutaj wyjść na kulturową ignorantkę, ale może gdybym coś jeszcze rozumiała byłoby lepiej. Przyznać muszę, że cieszę się, że poszłam, bo to niespotykana atrakcja. Stroje i scenografia faktycznie są ciekawe, niektóre sceny można było zrozumieć z kontekstu i były śmieszne. Są tam wykorzystywane także ciekawe dźwięki instrumentów. Dodatkowo można obserwować reakcje publiczności, ale gdybym została krócej w Hanoi to zrezygnowałabym z tej atrakcji bez żalu. Jej koszt to od 60-200 000 VND w zależności od miejsca (gdy je odwiedzałam dostępne były tylko bilety za 150 000 VND).

Mauzoleum i Ambasady

Mauzoleum Ho Chi Minha to kolejna polecana atrakcja w Hanoi. Jest to monument zbudowany na placu Ba Dình ku czci wietnamskiego przywódcy. Wstęp jest bezpłatny, wystarczy odstać w sporej kolejce. Niestety w poniedziałki mauzoleum jest nieczynne, więc akurat nie udało mi się zwiedzić wnętrza i prywatnych części ogrodów. Nawet w poniedziałek można jednak wejść na plac i w okolice muzeum przywódcy.  Nie można jednak robić zdjęć mauzoleum (ale da się to obejść opcją z selfie). Niedaleko jest też pagoda, którą można zwiedzić za darmo. Idąc w kierunku mauzoleum warto zwrócić uwagę na rondo tuż przed placem, gdyż obok niego znajduje się polska ambasada z plakatami reklamującymi najpiękniejsze polskie miejsca. Mi zrobiło się miło widząc to miejsce. Polecam też całą dzielnicę ambasad, niektóre budynki są bardzo spektakularne.

Pagoda Chua Mot Cot – Pagoda jednej kolumny

Pagoda jest to jeden z budynków sakralnych w buddyjskiej architekturze. Służył on do przechowywania relikwii i oddawania im czci. Tego typu zabytki można spotkać na Dalekim Wschodzie (m.in. w Chinach). Wietnamska Pagoda Jednej Kolumny zachwalana jest ze względu na zbiorniki wodne, które pokryte są pięknymi kwiatami lotosu. No więc tak, sam park gdzie znajduje się świątynia nie jest zły, można iść tam na spacer, ale błagam was, lotosy to były tam może ze dwa. No i niestety sama pagoda to też jakiś żarcik. Nie jest to najpiękniejsze miejsce jakie widziałam, a tych nawet stolica Wietnamu ma kilka. Jeśli już myślicie o zwiedzaniu tego typu świątyń, to polecam gorąco Muzeum Literatury. Ono bardzo mi się spodobało.

Świątynia Literatury

To świątynia z 1070 roku zbudowana początkowo ku czci Konfucjusza, później przekształciła się w Narodowy Uniwersytet. Świątynia jest bardzo w stylu chińskich miejsc czci, bo jak wiadomo Konfucjusz był chińskim filozofem i mędrcem. W szkole tej uczono zgodnie z myślą konfucjonizmu (czyli istotna jest hierarchia, przestrzeganie obowiązków z nią związanych oraz dbanie o ład i porządek wynikający z tych pełnionych ról). Wracając jednak do zwiedzania świątynia jest po prostu przepiękna, aktualnie nie jest to miejsce kultu, a muzeum. Wewnątrz znajdują się ogromne figury Konfucjusza i jego uczniów. Można także zwiedzać piękny ogród i jego zabudowania. Nawet bramy robią tam wrażenie. To także miejsce, gdzie można kupić suweniry. Wstęp wynosił niewiele, 30 000 VND.

Stolica Wietnamu – Muzeum Więzienie Hoa Lo

Kolejne muzeum, które chciałabym wam polecić, to właściwie więzienie.  Mocno psuje ono wakacyjny klimat i humor, ale polecam się tam wybrać, gdyż to historia nam nieznana. Jest to więzienie polityczne zbudowane przez Francuzów (przez kolonialistów) dla wietnamskich więźniów politycznych. Później wykorzystywane przez Wietnamczyków do torturowania Amerykanów. Okrucieństwo tego miejsca przeraża, mimo, że nie ma tam wielu eksponatów obrazujących tortury i przemoc (poza ogromną gilotyną). Jednak same pomieszczenia, cele więzienne i ich ciasnota przerażają w jakich warunkach byli więzieni ludzie – Wietnamczycy.

Wietnamska propaganda

Mimo iż wspomniane muzeum to atrakcja mało rozrywkowa, polecam się tam wybrać i spojrzeć na nie również jak na miejsce propagandy. Celowo są tam pokazane pozytywne aspekty traktowania wojskowych Amerykanów (więzionych pilotów wojskowych), którzy w czasie wojny byli więzieni przez Wietnamczyków (mogli świętować Boże Narodzenie, dostawali prezenty i listy, grać w gry i karty), a zestawione to jest z ciasnymi celami, w których tłoczyło się kilkunastu więźniów wietnamskiego pochodzenia. W rzeczywistości było to najokrutniejsze więzienie, które nazywane było piekłem na ziemi. Wstęp płatny, ale w niewielkiej kwocie 30 000 VND. Warto zobaczyć.

Inne Muzea

Stolica Wietnamu ma do zaproponowania turystom jeszcze kilka obiektów i muzeów. Można odwiedzić Muzeum Kobiet,  Muzeum Wietnamskiej Historii Wojskowej (Militarnej), Muzeum Ho Chi Minha zlokalizowane obok mauzoleum i pagody. Ja jednak odpuściłam te miejsca. Uważam, że i tak w stolicy widziałam bardzo dużo. A Wietnam jest tak różnorodny, że warto poznać inne jego regiony.

Jakie są top atrakcje Hanoi? Co robić w Hanoi? Co wybrać?

Jeśli zatem waszą bazą wypadową jest stolica Wietnamu, ale macie tam mało czasu lub dosłownie jeden dzień na przesiadkę, zastanawiacie się pewnie, co wybrać? Gdzie iść? Polecam wam mój subiektywny przegląd.

Opcja dla pobytu 1-dniowego:

• Train Street,
• jezioro i mały spacer wokół,
• Muzeum Literatury,
• Hoa Lo.

Jeśli macie więcej czasu, to dorzućcie do zestawienia Mauzoleum i park, a resztę czasu przeznaczcie na zwiedzanie Tarasów Ryżowych, Hoi An, czy nawet zatokę Ha Long lub wyspy Cat Ba.